Ten termin prawdopodobnie skądś wziałem, wydaje mi się, że od Ali Abdaal w którymś filmie o tym mówił ale tego konceptu nie wziałem do siebie. Kiedy to piszę jest 26 marca 2022 i wstałem wyjątkowo wczesnie po 5 nad ranem. Wypiłem kawę i postanowiłem, że zacznę obrabiać zdjęcia z ostatniej sesji biznesowej. Klient (Marek S.) wysłał mi listę nazw plików które wybrali w sumie ok138 zdjęć. Zazwyczaj siadałem nad taką listą i przepisywałem wsyzstko ręcznie, klikałem na nazwę, wciskałem ctrl+c i następnie wklejałem do Caputre One do opcji wyszukiwania, wyskakiwało mi zdjęcie i oznaczałem je jako wybrane 5 gwizdkami. I coś mnie tkneło dzisiaj, że może jest jakiś łatwiejszy sposób. Nigdy wcześniej nie pomyślałem o tym… 30 sekund później znalazłem (https://learn.captureone.com/blog-posts/11-1-tips-tricks-capture-one/) opis jak kopiując wszystkie nazwy plików do capture one można je zbiorczo zaznaczyć!!!
Ten wpis powstaje dlatego, żę tak na prawdę zawsze tak działałem- ruszyło mnie teraz to, że tak późno o tym pomyślałem. Ile czasu straciłem przez na przykład ostatnie dwa, trzy lata przepisując numery zdjęć ręcznie? Czemu o tym wcześniej nie pomyślalałem. Ile jest takich rzeczy które robię automatycznie, “od lat” do których przywykłem a mógłbym te procesy uprościć, ułątwić a przez to przyśpieszyć.
Przecież kupowałem wcześniej urządzenia które przyśpieszały mi pracę przy obróbce. Szukałem pomysłu jak zrobić studio do youtuba tak żeby było maksymalnie funkcjonalne, żebym mógł od pomysłu do realizacji przejśc w jak najszybszy sposób. Organizuje studio tak, żeby co tydzień móc przeprowadzić Liva a przy tym żebym mógł nagrywać inne filmy.
Niech to będzie startegiczne lenistwo- system w którym upraszacz procesy maksymalnie.